W powstaniu styczniowym brał udział bardzo charakterystyczny oddział – Żuawi Śmierci.
Nazywani komandosami powstania styczniowego, budzili strach już samym wyglądem.
Zwyciężaj albo giń
Nazwę „żuaw” zaczerpnięto z arabskiego, gdzie zuāwa to nazwa szczepu Kabylów. Natomiast nawiązanie do śmierci odnosiło się do składanej przez nich przysięgi. Przysięgali oni zwyciężać lub polec na polu bitwy. Mieli nigdy się nie cofać i nie poddawać. Odróżniali się od innych oddziałów strojem, ceremoniałami i dyscypliną.
Oddział ich choć niewielki (ponad 100 żołnierzy) dobrze radził sobie w walce z liczniejszym wrogiem. Byli dobrze przeszkoleni i mieli jeden cel – zwyciężyć!
Umundurowanie
Ich specyficzny ubiór fascynował i przerażał przeciwników na polu walki. Ubiór wzorowali na Algierczykach. Pod ubraniem z łosiowej skóry znajdowała się płócienna bielizna i koszula z surowego jedwabiu. Na czarny mundur składała się kamizelka z dużym białym krzyżem, surdut bez kołnierza i bufiaste spodnie. Do tego zakładano czarno-biały szalik, czerwony fez z pękiem czarnych frędzli oraz buty z wysoką cholewką.
Oficerów można było odróżnić również po stroju. Ich fezy obszyte były białym lub siwym barankiem, zdobiła je polska kokarda z orłem. Poza tym zamiast surdutów ubierali kurtki. Stopnie oficerskie wyszywano wówczas na rękawach złotą nicią.
Każdy Żuawa Śmierci w czasie bitwy miał przy sobie rewolwer kapiszonowy, karabin kapiszonowy, sztylet, pas z ładownicami oraz manierkę.
Do ostatniej kropli krwi
Pierwsza bitwa z udziałem tego oddziału miała miejsce 17 lutego 1863 roku pod Miechowem. Rosjanie nie przygotowani byli na tego typu oddział. Żuawi Śmierci zszokowanym przeciwnikom wyciągali z rąk karabiny.
W bitwie tej ponieśli jednak ogromne straty. Przeżyło tylko kilkunastu w tym dowódca. Wieść o ich dokonaniach rozeszła się jednak tak szybko, że w mgnieniu oka odbudowano oddział w liczbie około 400 żołnierzy.
Żuawi Śmierci w czasie walk ściągali na siebie siły wroga. Dzięki temu inne oddziały mogły przeprowadzać swoje manewry i jak najefektywniej atakować wroga. W ich szeregach byli sami odważni patrioci. Gotowi umrzeć za wolność kraju. Każdy z nich odszedł na polu walki.